Ostatnie badanie znanej pracowni sondażowej daje SLD 8% poparcia wyborczego. To dobry wynik i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy. Tyle samo ma Nowoczesna. Partia Razem ma 2 % poparcia. Wynik cieszy, ale nie wziął się on z niczego. To efekt mrówczej, w ostatnich miesiącach, pracy członków partii w terenie.
Jak wiadomo liberalne media takie jak GW, TOK FM czy TVN postawiły na SLD krzyżyk. Złośliwe komentarze („czy oni jeszcze żyją”) były i są na porządku dziennym. Ich pupilami na lewicy jest partia Razem, Barbara Nowacka, czasami Zieloni. SLD wyrugowano z debat telewizyjnych i radiowych. Czekano na jego śmierć, co pewnie uczczono by szampanem. Niedawno dziennikarka GW napisała mi na profilu, że SLD we Wrocławiu nic nie robiło i nie robi. Sęk w tym, że robi dużo, tylko że to się bardzo GW nie podoba. To właśnie pokazuje jak te media, po ich wyborczej przegranej wraz z PO, nie potrafią zrozumieć swoich błędów. Że do tej przegranej, atakując SLD, znacząco się przyczynili. Dodam, że wtedy też SLD tam bardzo nie lubiano.
Tak więc – wbrew zapowiedziom o rychłej śmierci – SLD żyje, nie zamierza zejść ze sceny politycznej i odbudowuje swoją pozycję. Mogę tym redakcjom powiedzieć: róbcie tak dalej, bo Sojuszowi wychodzi to na dobre. Ta partia popełniła wiele błędów w ostatnich kampaniach, ale jest to jedyna, realna siła na lewicy i wyborcy zaczynają to dostrzegać. Zobaczyli także jak ułomny jest Sejm bez lewicy. Liberalne media jeszcze tego nie zrozumiały. Damy radę i bez nich. Róbmy swoje.
Czesław Cyrul